E-booki stają się coraz popularniejsze. W 2009 r. w największym sklepie internetowym świata Amazon.com liczba zamówień książki audio przekroczyła chętnych na tradycyjne, papierowe wydanie wszystkich tytułów.
Nic dziwnego, że ludzie coraz chętniej i częściej kupują audiobooki. Świat już dawno wszedł w erę cyfrową. Dziś większa część społeczeństw, a w niektórych krajach nawet cała populacja, posiada urządzenia elektroniczne wyposażone w mikroprocesory, płytki krzemowe. Brakowało tylko produktów, czyli płyt, książek, gier.
Na zapotrzebowanie odpowiedzieli wydawcy książek, którzy zaczęli tworzyć książki PDF. Sięgają po nie zwłaszcza młodsi czytelnicy, z grupy wiekowej 15-34 lata, którzy w internecie szukają informacji. Do gazet zaglądają rzadko albo wcale. Przy komputerze uczą się, pracują, wypoczywają, oglądają filmy, przeglądają zdjęcia, wysyłają je sobie, są obecnie na portalach społecznościowych i serwisach komunikacyjnych w stylu Twitter.
Książka elektroniczna dla takich ludzi jest prezentem jak znalazł. Sięgną po nią również ekolodzy, którzy nawołują do racjonalniejszego wykorzystywania papieru. Jeśli książka PDF spodoba im się albo okaże się dla nich szczególnie ważna, kupią jej papierowe wydanie.
E-booki łatwo odpierają zarzut, że nie można ich zabrać wszędzie. Coraz więcej ludzi ma bardzo lekkie i ergonomiczne netbooki, czytniki elektroniczne, które nie zajmują wiele miejsca, ważą ok. 1 kg i mniej. Z łatwością można je zabrać do parku, wyjąć w autobusie, pociągu.