Studenta pod koniec swojego pobytu na uczelni czeka wiele formalności. Musi on przede zarejestrować pracę magisterską, czyli złożyć w dziekanacie wszystkie egzemplarze (trzy) oraz inne dokumenty.
Zanim jednak do tego dojdzie, konieczne jest uregulowanie wielu spraw.
Formalności związane z pracą magisterską potrafią zająć masę czasu, ponieważ student musi się udać w wiele miejsc, które jakością obsługi klienta znacznie odbiegają od współczesnych standardów. Można śmiało zaryzykować tezę, że w tych miejscach wciąż jest PRL.
Żak musi rozliczyć się z biblioteką (wydziałową oraz uczelnianą), czyli oddać wszystkie wypożyczone woluminy, ewentualnie uiścić zaległe opłaty. Wówczas otrzyma zaświadczenie, że z niczym nie zalega.
Później student załatwia podobne pismo ze Studium Wychowania Fizycznego i Sportu na swojej uczelni. Jeśli mieszkał w akademiku, to musi rozliczyć się także z działem/sekcją techniczną.
To wszystko składa się na tzw. obiegówkę, czyli formularz z pieczątkami. Na formalności związane z pracą magisterską warto poświęcić przynajmniej dwa dni. Rzadko kiedy udaje się załatwić wszystko za jednym zamachem, ponieważ różne instytucje, sekcje w ramach uczelni mają inne godziny (czasem i dni) funkcjonowania.
Trzeba przy tym uzbroić się w sporą dawkę cierpliwości, ponieważ uczelniane formalności - jak wszędzie - bywają męczące. Należy to uwzględnić przy planowaniu daty obrony pracy magisterskiej.