Szukana fraza:

Pisząc prace magisterskie pamiętajmy, że nie czas pisania się liczy!

Czas to pieniądz. Tak mówi słynne powiedzenie, tym czasem nie dotyczy się do wszystkich dziedzin naszego życia. Na pewno nie tyczy się to pisania prac dyplomowych. Czy będą to prace magisterskie, czy licencjackie, nie ważne. Nie ważne ile czasu na nie poświęcimy, warunek jest jeden, musi być idealna, żeby została oceniona wysoko.

Wiadomo, że nie napiszemy tej pracy w jeden dzień, no chyba, że nie będzie to miało nic wspólnego z naszą wiedzą a co najwyżej z nielegalnym kopiowaniem z internetu. Jednak prace dyplomowe nie charakteryzują się jakimś minimum co do czasu pisania. Oczywiście, podobnie w drugą stronę, nie ma czasu maksimum jaki powinna nam zająć nasza praca.

Można jednak spróbować nakreślić ramy czasowe, jakie powinniśmy przynajmniej wykorzystać na napisanie pracy. Nawet takie określenie czasu jest nadzwyczaj trudne, bo przecież nie można określić czasu pisania bez określenia czasu poświęconego na pisanie codziennie. Myślę jednak, że patrząc przez pryzmat doświadczenia w pisaniu możemy spróbować.

Na pewno na napisanie dobrej pracy licencjackiej zajmuje mniej aniżeli prace magisterskie. Zresztą, wymagane objętości są różne, wobec czego nawet samo pisanie na klawiaturze zajmuje więcej. Z doświadczenia wiemy, że na licencjacką trzeba poświęcić około dwóch miesięcy. Żeby napisać dobrze ocenioną pracę magisterską musimy sobie policzyć jakieś pół roku. Wszystkie te obręby czasowe podajemy, przy założeniu, że codziennie na pisanie poświęcamy minimum jedną godzinę.

Nie sugerujmy się w żaden sposób tym co jest napisane powyżej. To po prostu dane statystyczne, które są tylko i wyłącznie na papierze. Rzeczywistość jest taka, że zdarzają się studenci, którzy w tydzień potrafią napisać pracę jaką inni piszą właśnie w czasie, jaki podaliśmy. To nie znaczy wcale, że się nie da napisać dobrej pracy w krótszym czasie. jak najbardziej jest to możliwe, tylko jak to się robi, tego już my nie sprawdzaliśmy.